Jerzy Janowicz: Leciałem tam z nastawieniem, że interesuje mnie tylko zwycięstwo. Wiedziałem jednak, że czeka nas bardzo trudne spotkanie - nie dość, że z silnymi Rosjanami, to jeszcze na ich terenie. Zrobili wszystko, żeby kort był bardzo wolny, ewidentnie przeciwko mnie. Do tego piłki w ogóle nie chciały lecieć, wybrali tak wolne, jakie tylko istnieją, żeby pozbawić mnie atutów.
Dziennikarz: W kluczowym pojedynku z liderem rywali Dmitryjem Tursunowem (6:3, 7:5, 7:6) zagrałeś mimo to wspaniale. Problemy z kontuzjowaną stopą to już przeszłość?
Jerzy Janowicz: Na razie ze stopą jest OK i mogłem grać na wysokim poziomie. Z Tursunowem zagrałem najlepszy mecz w tym sezonie. Obawiałem się tego pojedynku, bo to znakomity zawodnik, od lat utrzymuje się w czołówce.
Dziennikarz: Teraz mecz z Chorwacją (4-6 kwietnia). Jeśli wygracie, znów powalczycie w barażu o awans do Grupy Światowej.
Jerzy Janowicz: Zagramy u siebie, więc to my będziemy wybierać nawierzchnię i piłki. To silny zespół, ale wierzę, że uda nam się Chorwatów ograć. Z powodu kontuzji pleców nie mogłem zagrać w ostatnim barażu z Australią, strasznie to przeżywałem. Zawsze chętnie gram w Pucharze Davisa. Wystarczy spojrzeć w statystyki - od 2008 roku opuściłem tylko dwa spotkania. Jedno, bo nie byłem powołany z powodu niskiej pozycji w rankingu, a drugie, właśnie to z Australią, z powodu kontuzji.
Dziennikarz: Razem z Agnieszką Radwańską wystąpiłeś w reklamie Play. Fajnie się ją kręciło?
Jerzy Janowicz: Bardzo fajnie! Bawiliśmy się świetnie, więc mam nadzieję, że będzie więcej takich nagrań.
Dziennikarz: W reklamie toczysz z Agnieszką zacięty bój. Ona gra technicznie i po uderzeniach krzyczy: "technika". Ty grasz siłowo i odpowiadasz: "szybkość". Co w końcu wygrało, bo w reklamie nie widać - technika Agnieszki czy twoja szybkość?
Jerzy Janowicz: Wygrała Polska! (śmiech)
źródło: gwizdek24.se.pl
- English version -
Interviewer: Before departure to Moscow, said that Poland - Russia rivalry winds up you.
Jerzy Janowicz: I flew there with the attitude that I'm only interested victory. But I knew that waiting for us very difficult meeting - not enough that the strong Russians it yet in their area. They did everything to make court was very slow, obviously against me. For this ball did not want to go, they chose so slow that only exist to deprive me of my strengths.
Interviewer: In a key duel with leader rivals Dmitry Tursunov (6:3, 7:5, 7:6) you have played great. Problems with an injured foot it thing of the past?
Jerzy Janowicz: For now, the foot is OK and I could play at a high level. With Tursunov played the best game of the season. I was afraid of this match, because it's excellent player for years kept in the forefront.
Interviewer: Now, match with Croatia (April 4-6). If you win, again fighting for promotion to the World Group.
Jerzy Janowicz: We will play at home, so we will choose the surface and the ball. This is a strong team, but I believe that we will outplay the Croats. Because of a back injury I could not play with Australia, it terribly I experienced. Always happy to play in the Davis Cup. Just look at the statistics - since 2008 I left only two meetings. One, because I was not appointed due to low ranking, and second, just it with Australia due to injury.
Interviewer: Together with Agnieszka Radwanska, you stand out in the ad. It was cool? Jerzy Janowicz: Very cool! We had a great time, so I hope there will be more such recordings.
Interviewer: In advertising you play with Agnieszka. She plays technically and yells: "technique". You play forcibly and answer: "speed". What finally won, because can not see in the ad - Agnieszka technique if your speed?
Jerzy Janowicz: Poland won! (laughs)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz